To znowu ja...
Komentarze: 0
Chciałam Wam podziękować za wsparcie i słowa otuchy... Nie spodziewałam się, że ktokolwiek zainteresuje się moim blogiem...
Cóż - dzisiaj jest już lepiej. Przestałam płakać... ale to wcale nie oznacza, że nie myślę o Nim - wręcz przeciwnie myślę bez przerwy
Nie potrafię przestać spoglądać na jego "Świecące Słoneczko" na GG. Wiem, że tam jest, wiem, że z kimś pisze, wiem..., że tęskni...
Ale muszę być twarda... jeszcze troszkę i czas pokaże czy to co ja czuję to też ... tęsknota.
Długo się zastanawiałam czy coś do M. napisać... układałam list w myślach. Ale jeszcze nie... jeszcze nie teraz. Odezwę się kiedy będę wiedziała na 100%. Nie chcę go więcej ranić... Nie zasługuje na to...
Kiedyś opowiem moją historię... kiedyś ...
Dodaj komentarz